Czy CBD może pomóc w walce z koronawirusem?

O CBD, czyli kannabidiolu (składniku konopi), zrobiło się w ostatnim czasie głośno ze względu na doniesienia o jego prozdrowotnych właściwościach, które mogą okazać się pomocne w leczeniu COVID-19. Choć jest jeszcze zbyt wcześnie, by mówić o przełomie, to wyniki badań są obiecujące - uznaje się, że CBD może pomóc w regulowaniu poziomu tlenu w organizmie i chronić przed poważną w skutkach burzą cytokinową. 

CBD pod lupą naukowców

W listopadzie minie rok, odkąd zdiagnozowano pierwsze przypadki COVID-19 w chińskim Wuhan. Od tamtej pory liczba zakażonych przekroczyła 33 miliony, z czego milion osób zmarło. Przebieg większości zachorowań na COVID-19 przebiega łagodnie, a wśród do głównych objawów należą:

• gorączka,

• suchy kaszel,

• zmęczenie.

Jednak u pacjentów z obniżoną odpornością organizm może gorzej radzić sobie z wirusem, prowadząc do poważnych powikłań. 

Kiedy na świecie trwa wyścig z czasem o wynalezienie szczepionki, część naukowców donosi, że składnik konopi, CBD, może okazać się skuteczną bronią w łagodzeniu objawów COVID-19. Naukowcy przypuszczają, że kannabidiol może wyciszać reakcję układu odpornościowego, ponieważ przypomina naturalnie występujące w ludzkim organizmie kanabinoidy (tzw. endokanabinoidy). 

Kannabidiol a leczenie chorych na COVID-19

Mimo że Centrum Kontroli i Prewencji Chorób zwraca uwagę, że palenie CBD, THC oraz innych produktów nikotynowych zwiększa ryzyko komplikacji w przypadku zakażenia koronawirusem, to wraz ze wzrostem informacji na temat SARS-COV-2 przybywa również publikacji wskazujących, że naturalny składnik konopi podawany donosowo może łagodzić stany zapalne występujące w płucach zakażonych. 

Naukowcy z Uniwersytetu Augusta w Georgii (USA) niedawno opublikowali wyniki badań, z których wynika, że wysokie stężenie CBD korzystnie wpływa na leczenie zespołu ostrej niewydolności oddechowej. Współautor badań dr Jack Yu na łamach Cannabis and Cannabinoid Research przyznaje: “Nasze badania laboratoryjne wskazują, że czyste CBD może pomóc w leczeniu ostrego stanu zapalnego płuc lub burzy cytokin wywołanej przez wirusa COVID-19, przywracając właściwy poziom tlenu w organizmie”.

Natomiast, naukowcy z Dental College of Georgia i Medical College of Georgia, na łamach „Journal of Cellular and Molecular Medicine” zapowiadają, że w walce z groźnymi skutkami zarażenia koronawirusem może pomagać właśnie CBD. Testy laboratoryjne wskazują, że składnik konopi – kannabidiol (CBD) zmniejsza opuchliznę i powstawanie blizn w płucach.

Wpływ burzy cytokin na przebieg koronawirusa

Z burzą cytokinową mamy do czynienia w wielu ciężkich przypadkach koronawirusa. Jak do niej dochodzi? Na początku wyjaśnijmy, że układ odpornościowy człowieka ukierunkowany jest na niszczenie wszystkiego, co obce. W ten sposób są traktowane m.in. zakażone wirusem komórki. Aby je zwalczyć, układ odpornościowy uwalnia cytokiny - substancje białkowe regulujące działanie krwinek i komórek odporności - w celu wywołania stanu zapalnego i zwalczenia infekcji. Jednak w niektórych przypadkach ilość cytokin jest tak duża, że zaczyna uszkadzać narządy i tkanki. 

Kiedy dochodzi do zespołu ostrej niewydolności oddechowej, własny układ autoimmunologiczny pacjenta zalewa narządy cytokinami, co skutkuje niebezpiecznym stanem zapalnym. Ta reakcja może zwiększyć uszkodzenie płuc i doprowadzić do ostrej niewydolności oddechowej. Z pomocą może przyjść właśnie CBD, który według amerykańskich naukowców obniża poziom cytokin, poprawiając tym samym poziom tlenu w organizmie i wspomagając regenerację uszkodzonej tkanki płucnej. 

Blokowanie enzymu przez składnik konopi

Możliwości kannabidiolu wydają się szersze. Otóż, naukowcy z Uniwersytetu Lethbridge w kanadyjskim mieście Alberta spośród niemal 800 odmian konopi wyselekcjonowali kilka i zbadali ich właściwości lecznicze. Na tej podstawie odkryli, że ekstrakty ze szczepów bogatych w CBD mogą pomóc w regulacji enzymu ACE2. Enzymu, do którego przyłącza się wirus SARS-CoV-2, stając się w ten sposób receptorem dla wirusa w procesie infekowania komórek organizmu. Dotyczy to między innymi tkanki płucnej, przewodu pokarmowego oraz błony śluzowej jamy ustnej i nosa. 

Co ciekawe, enzym występuje w większej ilości w męskim organizmie, co może tłumaczyć fakt, że mężczyźni przechodzą chorobę gorzej i częściej okazuje się dla nich śmiertelna.  Według statystyk 71% zgonów we Włoszech dotyczyła właśnie mężczyzn, w Chinach stanowili oni 64% wszystkich ofiar. Dla porównania w Polsce odsetek śmiertelności wśród mężczyzn wynosi 58%.

Modele 3D w testowaniu CBD

Jak naukowcy sprawdzili skuteczność CBD w blokowaniu enzymu ACE2? Wykorzystali w tym celu testy na modelach 3D. Dzięki temu zobaczyli, jak enzym zachowuje się w organizmie i że blokadą dla niego może się okazać właśnie składnik konopi. Choć są to wciąż badania wstępne wymagające dalszych testów, to pozwalają one żywić nadzieję na wynalezienie terapii na bazie kannabinoidów (CBD), która przyczyni się do zapobiegania lub łagodzenia objawów koronawirusa.

Z kolei w ramach Canadian Lethbridge Study zespół naukowców przeprowadził badanie przesiewowe ekstraktów konopi indyjskich Sativa przy użyciu sztucznych modeli 3D tkanek człowieka, jamy ustnej, jelit i dróg oddechowych. Badania wykazały, że 13 ekstraktów silnie działających w CBD było zdolnych do skutecznego modulowania ACE2. Podkreślmy, że badane ekstrakty są bogate w CBD, ale wyjątkowo niskie w substancje psychoaktywne, więc pacjenci nie doświadczaliby takich efektów jak po zażyciu marihuany.

CBD remedium na pandemię?

Skala pandemii nakazuje wręcz sprawdzenie wszystkich możliwych sposobów walki z koronawirusem. Biorąc pod uwagę wysoką skuteczność CBD w leczeniu bólu i wielu innych schorzeń, nie dziwi fakt, że kannabidiol jest poddawany tak gruntownym badaniom pod kątem zapobiegania COVID-19, podkreślając tym samym zdrowotne właściwości produktów na bazie konopi.